ZMAGANIA RÓŻOWYCH I ZIELONYCH
Dzisiaj Pani podzieliła nas na dwie grupy kulinarne: RÓŻOWYCH i ZIELONYCH. Nasze nazwy wzięły sie oczywiście od koloru fartuszków. Każdy zespół miał swojego szefa, którego zadaniem było zorganizowanie pracy swojej grupy. Szefową różowych była Adela, a szefem zielonych Tymon. Zadaniem obu grup było upieczenie muffinek marchewkowych. Zadanie się udało wyśmienicie, choć nie obyło się bez sprzeczek i drobnych nieporozumień. Kolejnym zadaniem jakie postawiła przed nami Pani, było wykonanie, jak najwyższej budowli w plastikowych kubeczków i tutaj znów dochodziło do nieporozumień, które skończyły się katastrofą budowlaną ;-). Jedno jest pewne: zgoda buduje a niezgoda rujnuje, a po drugie: (szefowie już to wiedzą) zarzadzanie grupą nie jest łatwą sprawą.
![]() |
Muffiny RÓŻOWYCH |
![]() |
Muffiny ZIELONYCH |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz